W erze nowoczesnych smartfonów może się wydawać, że mamy w kieszeni wystarczająco mocarne urządzenia, aby zastąpić nimi komputery. Czasami tęsknimy jednak za większym ekranem i jeszcze większymi możliwościami. A gdyby tak iść na kompromis? Bo takowy powstał! Oto sprzęt, który jest w stanie zastąpić nam komputer stacjonarny lub laptop. Nowy tablet OnePlus Pad 3 to istne spełnienie marzeń wielu użytkowników!

Jakie zalety ma nowoczesny tablet OnePlus Pad 3?

Do tej pory myślałam, że moje marzenie o idealnym tablecie jest albo niemożliwe do spełnienia, albo po prostu bardzo kosztowne. Potrzebowałam sprzętu, który będzie idealny do szybkiej obróbki zdjęć, oglądania filmów bądź seriali, a dodatkowo pozwoli mi pracować na wielu aplikacjach jednocześnie. Kluczowy był też jakościowy ekran z odpowiednim odwzorowaniem kolorów. Ach, prawie bym zapomniała – rysik! Lubię korzystać z tego gadżetu, dlatego dobrze, aby taki tablet oferował możliwość bazgrolenia tym gadżeciarskim pisakiem.

No i co? Nagle się okazało, że jest taki tablet, że wpisuje się on we wszystkie moje wymagania, a dodatkowo nie odstrasza ceną. Tak oto OnePlus Pad 3 zmienił wszystko! A przynajmniej zmienił moją rzeczywistość.

Napisano już o nim wiele — wydajny, mocny, zaskakująco szybki, czy nawet najlepszy w swojej klasie. Nie ma jednak co się dziwić, że urządzenie zbiera tak doskonałe recenzje, skoro mamy tutaj układ Qualcomm Snapdragon 8 Elite, 12GB RAM oraz wyświetlacz 13,2″ LCD LTPS o rozdzielczości 3392×2400 pikseli. Ale czy to wszystko? A może sprzęt ma coś jeszcze, co sprawia, że miażdży konkurencję?

Hej, wybacz tę przerwę, ale chcę Ci tylko dać znać, że wpis ten powstał dzięki uprzejmości marki OnePlus, która podarowała mi sprzęt do testów! Pamiętaj jednak, że chociaż tablet jest ich, to opinia pozostaje moja. A ja naprawdę lubię dawać wycisk sprzętom, które wpadają mi w ręce. Taka to ciekawa współpraca! To jak?Wracamy do recenzji?

Kolejny tablet spod szyldu OnePlusa?

Chyba nie będzie dla nikogo nowością, że OnePlus to marka znana przede wszystkim z mocarnych smartfonów. Są one wyjątkowo silną konkurencją dla znanych flagowców, natomiast firma posiada w ofercie również słuchawki, smartwatche i… oczywiście tablety. O tych może nie było jeszcze zbyt głośno, natomiast powód tego jest dosyć trywialny – na rynku witamy dopiero trzecią generację tych urządzeń. Tylko że jak OnePlus wychodzi z czymś do ludzi, to robi to z przytupem. Serio!

Znowu było głośno i to jeszcze przed oficjalną premierą. Dlaczego?

Właściwie podoba mi się ta cała marketingowa strategia, dzięki której czekamy z ekscytacją na nowe urządzenia z oferty OnePlusa. I nie jest istotne, czy mowa o smartfonie czy – jak w tym przypadku – tablecie. Pojawiają się krótkie zajawki, jakieś drobne informacje, a my, przyszli użytkownicy, z chęcią odliczamy do premiery. Napięcie rośnie, oczekiwania również, ale nigdy nie zostajemy z niczym.

O OnePlus Pad 3 mówiło się już wiele – na rynku miał pojawić się tablet, który na nowo zdefiniuje takie pojęcie jak wydajność. Czy się udało? To może nie będzie długa recenzja, ale mam nadzieję, że jedyna w swoim rodzaju! Spojrzę na sprzęt nie z perspektywy eksperta, ale przeciętnego użytkownika, który ma lekkiego bzika na punkcie nowinek technologicznych!

Jak działa OnePlus Pad 3

Na początek absolutna podstawa, czyli parametry urządzenia. Sama marka najczęściej wspomina tylko o kilku najważniejszych zaletach, natomiast warto zagłębić się w pełną specyfikację, aby zrozumieć, dlaczego ten niepozorny tablet z taką łatwością zastąpi nawet stacjonarny komputer.

POZNAJ PARAMETRY ONEPLUS PAD 3
  • Wyświetlacz 13,2″ LCD LTPS o rozdzielczości 3392×2400 pikseli,
  • system Android 15 z OxygenOS 15,
  • adaptacyjna częstotliwość odświeżania 144 Hz,
  • jasność HBM do 900 nitów (typowa 600 nitów)
  • 12-bitowa głębia kolorów oraz proporcje 7:5,
  • procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite z GPU Adreno 830,
  • dostępne warianty: 12/256 GB oraz 16/512 GB,
  • aparat główny 13 Mpix + aparat przedni 8 Mpix,
  • WiFi 7, 
  • Bluetooth 5.4 z kodekami audio SBC, AAC, aptX, aptX HD, LDAC, LHDC,
  • 8 głośników (4 niskotonowe + 4 wysokotonowe),
  • Odblokowywanie kodem, wzorem lub poprzez rozpoznawanie twarzy,
  • port USB-C 3.2 Gen 1,
  • akumulator o pojemności 12140 mAh, 
  • szybkie ładowanie 80 W,
  • wymiary: 289,61×209,66×5,97 mm,
  • waga: 675 g,
  • możliwość dokupienia rysik OnePlus Stylo 2 oraz klawiatury OnePlus Pad 3 Keyboard.

Unboxing – co znadziemy w pudełku?

Z ekologicznego punktu widzenia, bardzo doceniam, że OnePlus nie serwuje nam pudełka pełnego bibelotów i zbędnych dodatków. Sam tablet jest naprawdę dobrze zabezpieczony, natomiast tuż pod nim znajdziemy niewielkie pudełeczko zawierające kultowy, czerwony kabel oraz nieco papierologii. Wydaje mi się, że kiedyś już o tym pisałam, ale cenię sobie bardzo jakość tych kabelków ładujących. Po raz pierwszy używam od ponad roku takiego, który w żadnym miejscu się nie wygiął, nie zniszczył i nawet ubrudził tylko nieznacznie. Tym bardziej cieszę się, że teraz mam już trzeci do kolekcji. 

Niemal standardową praktyką jest już nie dodawanie kostki ładującej. Wiem, że dla wielu użytkowników jest to coś szczególnie istotnego, natomiast dla tych osób, które korzystają na co dzień z telefonów OnePlusa, dobra informacja jest taka, że wystarczy sięgnąć po ładowarkę dołączoną do smartfona.

Parametry flagowca, a cena – niekoniecznie?

Gdy publikuję tę recenzję, tablet OnePlus Pad 3 jest już oficjalnie dostępny na polskim rynku. Jego cena zależna jest od tego, na jaki wariant się zdecydujemy oraz czy skusimy się na dodatkowe udogodnienia, za które – moim skromnym zdaniem – warto dopłacić. Za około 2600 złotych kupimy wariant 12/256 GB, tymczasem wersja 16/512 GB to koszt około 3000 złotych. A klawiatura? Ta powinna kosztować jakieś 700 zł, natomiast sama rozważam dokupienie rysika OnePlus Stylo 2 za około 400 zł.

Gdyby zestawić OnePlus Pad 3 z konkurencją, to nagle okazuje się, że cena jest naprawdę przyjemna! To od nas zależy, czy zdecydujemy się na opcjonalny rysik i klawiaturę OnePlus Pad 3 Keyboard.

Cienki tablet

Design w wersji OnePlusa

Zacznę trochę nietypowo, bo od samego dizajnu naszej tabletkowej świeżynki! Może i nie ma tutaj fajerwerków i niespotykanych rozwiązań, ale jest za to dobrze znana klasyka, która zawsze się wybroni. Fakt jest taki, że OnePlus potrafi zaskoczyć designem, natomiast w przypadku tego tabletu postawiono na uniwersalność i dobrze znane nam zaokrąglone krawędzie. Samo urządzenie ma naprawdę ładny kolor. Storm Blue to bezpieczny wybór, który spodoba się większości użytkowników. Ja dopiero niedawno pokochałam odcienie niebieskiego. Poza tym mamy coś znacznie ważniejszego, o czym warto wspomnieć – to jednoczęściowa, aluminiowa obudowa, doskonale wykończona i niezwykle cienka. Mamy w rękach tablet, którego grubość nie przekracza 6 mm. Wszystkie krawędzie są zaokrąglone, a ten opływowy kształt sprzyja wygodnemu użytkowaniu. Co więcej, aparat główny znajdziemy w lewym narożniku, natomiast przednia kamera została umieszczona pośrodku dłuższego, prawego brzegu. Dzięki temu znajduje się centralnie przed twarzą gdy prowadzimy wideorozmowy i korzystamy z dodatkowej klawiatury.

Wiem jednak, że jest sporo osób, które narzeka na jeden aspekt – łatwo tutaj o pozostawienie odcisków palców na obudowie. Jest to jednak aspekt czysto estetyczny i wymagający jedynie częstszego dbania o czystość tabletu.

Jeszcze kilka słów o ekranie

Oto coś dla miłośników dużych ekranów! Dla tych, którzy lubują się w seansach ulubionych filmów i seriali z poziomu urządzenia, które akurat mają pod ręką.

Mamy tutaj naprawdę duży, 13,2-calowy wyświetlacz, który pracuje w rozdzielczości 3,4K. Ponadto 12-bitowa głębią kolorów i częstotliwość odświeżania na poziomie 144 Hz robią znakomite wrażenie.

Ekran ma błyszczącą powierzchnię, na której mogą tworzyć się refleksy. Wszystko jest jednak kwestią odpowiedniego ustawienia. Ważniejsze jest dla mnie dobre odwzorowanie kolorów (to przydaje się zwłaszcza podczas obróbki zdjęć). Jasność wynosząca 900 nitów sprawia, że wieczorem często obniżam parametry, aby korzystanie z urządzenia było bardziej komfortowe.

Recenzja dodatkowej klawiatury do tabletu.

Dodatkowa klawiatura Smart Keyboard

Skoro jesteśmy już na etapie omawiania dizajnu, to nie sposób nie wspomnieć o klawiaturze, którą można dokupić jako uzupełnienie dla naszego tabletu. Czy jest obowiązkowa? Nie. Czy jest fantastyczna? Absolutnie tak! Sama mam małego bzika na punkcie wyboru idealnej klawiatury, a wieloletnie działanie w branży copy sprawiło, że naprawdę cenię sobie porządne sprzęty.

W przypadku tego wariantu nie mam zbyt wielu zastrzeżeń. Pisanie jest niezwykle lekkie, a klawisze wydają przy tym słyszalny, ale przyjemny dźwięk. Występują w odpowiednich odstępach, dlatego rzadko zdarza mi się nie trafić w odpowiednią literkę.

Nie zabrakło też dużego touchpada. Baaaa, naprawdę dużego! Chociaż w jego przypadku brakuje mi jedynie klasycznych przycisków jak przy myszy, które można byłoby ulokować na dole. Co prawda nie uświadczymy tutaj żadnego podświetlenia, ale w moim mniemaniu nie jest to żadna ujma. Jasny ekran to wynagradza.

Warto też wspomnieć o tym, że klawiatura pełni funkcję etui. Jedną jej część mocujemy do plecków tabletu (magnetycznie), dzięki czemu zyskujemy doskonałą, elastyczną podstawkę. Drugą część mocujemy przy pomocy niewielkich, magnetycznych pinów. Uczciwie mówię jednak, że pełna wygoda pracy z tą klawiaturą występuje głównie wtedy, gdy stawiamy urządzenie na płaskiej, równej powierzchni. Dla tych, którzy uwielbiają zabierać sprzęty do łóżka – konieczna jest delikatna gimnastyka, gdyż klawiatura trzyma się na elastycznym pasku. Jednak dla chcącego nic trudnego, czego jestem idealnym przykładem, bo tworzę tę recenzję z komfortowej pozycji, gdzie moja głowa opiera się o miękką poduszkę, a nóżki grzeję pod kocykiem.

Ciekawostką jest, że w USA OnePlus Pad 3 Smart Keyboard oferuje łączność Bluetooth. W Europie, ze względów prawnych, mamy dostępne jedynie stałe połączenie dzięki wbudowanym, magnetycznym pinom.

Łączność z internetem

Porozmawiajmy przez chwilę o łączności! W tym przypadku nie ma 5G czy chociażby LTE, natomiast na uwagę zasługuje Wi-Fi 7. Przez cały okres testowania łączyłam się z internetem za pomocą hotspota wygenerowanego przez mój smartfon (takie uroki pierwszych miesięcy za granicą) i nie miałam choćby jednego powodu do narzekania. Wszystko działało płynnie, doskonale i szybko.

Czy Android wystarczy?

Wciąż uważam, że to niepozorne urządzenie w wielu przypadkach doskonale zastąpi nam komputer stacjonarny bądź laptop. Jednak czy Android to w tym przypadku nie za mało? Kto korzysta z jego najnowszych wersji ten wie, że oferuje on naprawdę wiele. Twórcy przeróżnych programów i gier dostrzegają ten potencjał. Sama mogę powiedzieć, że Lightroom w wersji na Androida od dawna robi na mnie wrażenie i jest nawet przyjemniejszy od tego, z którego korzystam na laptopie.

W tym przypadku mamy Androida 15 z nakładką OxygenOS 15, a w przyszłości szykują się aż trzy duże aktualizacje. Włącznie z tymi, które dotyczą bezpieczeństwa i są planowane na najbliższe sześć lat.

Wydajność tabletu OnePlus Pad 3

Obsługa i funkcjonalność urządzenia

Zacznę od tego, że było to pierwsze urządzenie w mojej karierze, które skonfigurowałam w tak ekspresowym tempie. Myślałam, że to smartfon OnePlus 12 zostanie tutaj liderem, a tymczasem dostosowanie wszystkich opcji i parametrów tabletu zajęło mi może z pół godziny. Co jest tego powodem?

Wszystko jest tutaj tak intuicyjne i dobrze opisane, że w jedną chwilę można znaleźć te ustawienia, które chcemy dopasować do własnych potrzeb.

To, co szczególnie mnie zaskoczyło, to fakt, że jak w przypadku smartfona wiele odwiedzanych przez przeglądarkę stron automatycznie załaduje się nam jako aplikacja (o ile takowa została zainstalowana). Najprościej mówiąc – gdy w wyszukiwarkę wpiszę hasło Canva i spróbuję kliknąć w pierwszy link, to automatycznie otworzy mi się zainstalowana apka. Wygodne to, nie powiem!

Na swoje pięć minut zasługuje jeszcze dedykowany klawisz AI, który po wciśnięciu uruchamia chatbot Gemini. To coś, co docenią fani sztucznej inteligencji i możliwości, jakie ta nam oferuje.

Tyle że to wciąż nie jest wszystko, jeżeli mówimy o funkcjonalności. Okazuje się, że tablet umożliwia szybkie przesyłanie danych między urządzeniami marek OnePlus, Oppo i Realme oraz Apple. I to rzeczywiście działa. Wystarczy, że działają one w tej samej sieci Wi-Fi. Uwielbiam tę funkcję! Kopiuję tekst na tablecie, a wklejam go w wiadomości na moim OnePlus 12.

Jak działa klawiatura w OnePlus Pad 3?

Pojemna bateria i szybkie ładowanie

A teraz porozmawiajmy o baterii, bo ta również robi wrażenie. Pojemność 12140 mAh jest na tyle spektakularna, że przy zachowawczym użytkowaniu mamy nawet półtora dnia działania na jednym ładowaniu. Ja przyznam się bez bicia, że sprzęt podpinam pod ładowarkę raz dziennie, a użytkuję go intensywnie. Oglądam filmy, skaczę między aplikacjami, obrabiam zdjęcia i piszę. Czasami bardzo dużo i przez wiele godzin.

W sieci możemy znaleźć nawet podsumowania, w których użytkownicy oglądali filmy przez 14 godzin. Tak, tyle oglądania na jednym ładowaniu! Wiele zależy jednak od tego, czy nie skusimy się na włączenie dodatkowych ustawień, które podbijają jakość obrazu, ale jednocześnie mocniej drenują baterię.

Wiemy już ile wytrzyma nasz sprzęt, więc czas odpowiedzieć sobie na pytanie – jak długo się ładuje? Są to niecałe dwie godziny. Wynik przystępny i warty pochwały. Oto zasługa wsparcia szybkiego ładowania przewodowego o mocy 80 watów w technologii SuperVooc.

Wolniej toczy się wszystko w momencie, gdy jednocześnie użytkujemy tablet. 

Jaki jest dźwięk w tablecie OnePlus Pad 3?

Nie będę udawać, że jestem entuzjastką słuchania muzyki z takich urządzeń jak tablet czy smartfon. Jeżeli oczekuję naprawdę wyjątkowych doznań, to odpalam płyty winylowe. Jednak od wspomnianych wcześniej sprzętów oczekuję w miarę czystego i wyraźnego dźwięku, aby z przyjemnością obejrzeć serial czy posłuchać kilku kawałków ulubionego artysty. A co mamy w tym przypadku?

OnePlus Pad 3 posiada aż 8 głośników stereo usytuowanych na krótszych krawędziach ramki. Okazuje się, że to w zupełności wystarczy, a co najważniejsze – praktycznie nie zdarza mi się korzystać z pełnej głośności. Wcale nie dlatego, że pojawiają się wtedy szumy. Po prostu przy codziennym użytkowaniu i trzymaniu urządzenia w dłoniach, taka głośność nie jest mi ani trochę potrzebna. Również podczas oglądania filmów staram się ustawić tablet maksymalnie metr ode mnie.

OnePlus Pad 3 – dla jakiego użytkownika został stworzony?

Fenomen OnePlus Pad 3 to bez wątpienia jego… uniwersalność. Wysoka wydajność urządzenia oferuje istne morze możliwości! Dzięki temu tablet sprawdzi się zarówno podczas codziennego użytkowania, jak i przy nieco bardziej zaawansowanych działaniach, takich jak obróbka zdjęć czy granie w gry o niestandardowych wymaganiach.

A jeżeli ktoś ma wątpliwości co do wydajności urządzenia, to polecam skorzystać z Open Canvas. Okazuje się, że urządzenie pozwala na użytkowanie kilku aplikacji jednocześnie. Najczęściej dzielę ekran na pół i dzięki temu w jednym momencie mogę pisać tekst, jak i weryfikować wprowadzane dane na przykład w otwartej przeglądarce. W żaden sposób nie wpływa to negatywnie na szybkość działania sprzętu.

Kamery w tablecie OnePlus Pad 3

OnePlus Pad 3 i jego aparaty!

Jeżeli ktoś spodziewa się w tablecie aparatów fotograficznych na poziomie tych, które aktualnie oferują nam smartfony, to może się niestety srogo rozczarować. Głównym zadaniem tych dodatkowych udogodnień jest możliwość korzystania z wideorozmów czy szybkie skanowanie notatek. Dlatego OnePlus postawił na dwa, proste aparaty. Przednia kamera to 8-megapikselowy sensor, dzięki któremu jakość rozmów online z obrazem jest naprawdę wystarczająca. 

Z tyłu jest natomiast 13-megapikselowy sensor, którym w razie czego zrobimy przystępne zdjęcie, natomiast powiedzmy sobie szczerze – jak wiele osób tworzy kadry z użyciem tak dużego sprzętu, który akurat w tym przypadku można opisać jako nieporęczny?

Dlatego ja, miłośniczka fotografii, naprawdę nie narzekam na ten aspekt i chyba nie oczekuję, że producenci tego rodzaju sprzętów zmienią to w przyszłości. Dla przykładu wrzucam zdjęcie kociej pociechy. Aczkolwiek szczerze polecam znaleźć swój wymarzony telefon do fotografii mobilnej. I nieskromnie podpowiem, że może być to ON.

Recenzja OnePlus Pad 3

Najważniejsze zalety OnePlus Pad 3

Postaram się opisać to krótko i na temat, chociaż jest tutaj naprawdę wiele kwestii, które warto byłoby dodatkowo rozwinąć. W razie pytań – służę pomocą i dobrą radą. Tymczasem jest to najwyższa pora, by wymienić najważniejsze zalety, jakie wyróżniają nowy tablet OnePlus Pad 3!

  •  Wysoka wydajność urządzenia, która pozwala na komfortowe korzystanie z przeróżnych, rozbudowanych aplikacji oraz granie w gry o niestandardowych wymaganiach.
  • Duży ekran zapewniający doskonałe odwzorowanie kolorów.
  • Rozmieszczenie przycisków na obudowie w taki sposób, aby korzystanie z nich było przyjemne i bardzo intuicyjne.
  • Zaskakująca jakość aluminiowej obudowy, zaokrąglone brzegi ekranu i klasyczne rozmieszczenie wyspy z aparatem.
  • Możliwość dokupienia klawiatury, dzięki której nasz tablet zamienia się w mniejszą wersję komputera.
  • Pojemna bateria zapewniająca niemal cały dzień intensywnego działania.
  • Szybkie ładowanie pozwalające na uzupełnienie baterii do pełna w niecałe dwie godziny.
  • Android 15 z obietnicą dużych aktualizacji i wsparciem bezpieczeństwa na prawie sześć lat.

Co bym zmieniła?

W tego typu testach zawsze pozostawiam sobie osobny fragment, który służy niekoniecznie narzekaniu, a raczej drobnemu marudzeniu. Polega głównie na wskazaniu tych funkcji i udogodnień, których tutaj zabrakło. Niekoniecznie mowa o opcjach rzutujących szczególnie bardzo na całokształt pracy z danym urządzeniem, natomiast okazuje się, że dla mnie są one dosyć istotne.

A więc czego zabrakło mi w tablecie OnePlus Pad 3? Chyba w szczególności czytnika linii papilarnych. Przywykłam do tego, że ten działa doskonale w telefonach wspomnianej marki, więc i tutaj na pewno reprezentowałby najwyższy poziom.

Z chęcią zobaczyłabym też więcej opcji kolorystycznych! Podobno dostępna jest też wersja srebrna, aczkolwiek nie ma jej na europejskim rynku. Po prostu dobrze jest mieć wybór.

Nie wzgardziłabym również kostką do ładowania, gdyby ta była dołączona do zestawu. Mam już takową od telefonu OnePlusa, natomiast rozumiem, że dla wielu użytkowników może być to spora wada. A tymczasem… właściwie nie widzę innych, szczególnych wad. Całkiem dobry wynik, prawda?

Jak wygląda najnowszy tablet?

Nie sądziłam, że OnePlus zaskoczy mnie jeszcze tak bardzo, jak przy testowaniu ich smartfonów. Okazuje się, że połączenie świetnej wydajności i przystępnej ceny potrafi przełożyć też na inne urządzenia. Stopniowo przygotowywałam się do zakupu tabletu, który będzie nie tylko uniwersalny, ale też z ceną, która nie zwali mnie z nóg. I gdy byłam bliska rozważenia wersji Pad 2, wtedy zrobiło się głośno o nadchodzącej premierze trzeciej generacji!

Przede wszystkim mam wrażenie, że OnePlus doskonale śledzi nie tylko aktualne trendy, ale po prostu potrzeby użytkowników. Gracze coraz częściej zastępują komputery mniejszymi konsolami czy nawet smartfonami. Tutaj mamy doskonały kompromis – duży ekran, Android, ale też możliwość komfortowego użytkowania sprzętu poza domem.

Ja doceniam najbardziej wysokiej jakości ekran i fantastyczne odwzorowanie kolorów. Nie zawsze mam przestrzeń na to, aby podłączyć do mojego laptopa tablet graficzny, a potrzebuję akurat przysiąść do szybkiej obróbki zdjęć. Z OnePlus Pad 3 zrobię nawet bez użycia rysika (chociaż ten mam zamiar dokupić i w pełni cieszyć się jego uniwersalnością).

Podsumowanie recenzji najnowszego tabletu OnePlus Pad 3!

Bardzo cenię też sobie baterię, która stosunkowo krótko się ładuje, a trzyma niemal cały dzień. Nie będę ukrywać, że jestem tą osobą, która może ładować sprzęty raz na dwa dni. Korzystam z nich często i gęsto, a dodatkowo lubię mieć z tyły głowy myśl, że nie rozładują się w najmniej oczekiwanym momencie. Dlatego też tablet podpinam do ładowarki raz dziennie.

Im więcej pracuję na urządzeniach OnePlus, tym częściej mam wrażenie, że wszystko jest tutaj doskonale przemyślane. Przykładem może być ekran, który w moim mniemaniu jest genialny, a w przypadku którego wielu recenzentów miało drobne zastrzeżenia. Dlaczego nie jest to OLED? Pewnie dlatego, że drastycznie zwiększyłoby to cenę tego modelu. Tymczasem postawiono na wiele innych, drogich rozwiązań, które w zupełności to rekompensują.

OnePlus Pad 3 to jak widać nie tylko modny sprzęt. To przede wszystkim narzędzie, które w zaskakujący sposób wpisuje się w naszą codzienność.

Może i bez fanfar, ale jednak z efektem WOW. Jeżeli szukasz nowoczesnego tabletu, który nie udaje, a rzeczywiście jest czymś więcej – cóż, proszę bardzo! Oto on! OnePlus Pad 3 podany jak na tacy!

Zmierzając jednak do końca tej recenzji – mam w sumie jedną prośbę względem marki OnePlus. Niech wszystkie kolejne sprzęty będą równie dobrze przemyślane, dopracowane i dostosowane do oczekiwań użytkowników. Wreszcie mamy na rynku producenta, który naprawdę konkuruje z czołowymi flagowcami i nie robi tego jedynie na papierze. Wystarczy zobaczyć, jak wielu użytkowników przesiada się na urządzenia OnePlus z ogromną satysfakcją i ulgą – nie tylko dla ich portfela.

Ojej, to już koniec? Mam tego więcej! Zajrzyj na stronę główną lub mój Instagram.
Ojej, to już koniec? Mam tego więcej! Zajrzyj na stronę główną lub mój Instagram.

Co o tym myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

No Comments Yet.