magazine
Stworzyłam własną pomadkę | Lip Lab
To był maj, pachniała Saska Kępa… a właściwie to w ten czwarty dzień miesiąca zawitaliśmy do troszeczkę innej lokalizacji, w okolice Nowego Świata, bo GPS przywiódł nas do tajemniczego lokalu ...
To był maj, pachniała Saska Kępa… a właściwie to w ten czwarty dzień miesiąca zawitaliśmy do troszeczkę innej lokalizacji, w okolice Nowego Świata, bo GPS przywiódł nas do tajemniczego lokalu ...